Cześć. Jestem Maja, jestem 23 letnim wodnikiem (nie wiem jakie to ma znaczenie, ale napiszę na wszelki wypadek). Miałam to szczęście, że nigdy nie prosiłam rodziców o psa (z jednym wyjątkiem - Nudą), bo ten zawsze w domu był. W międzyczasie przewinęły się rybki, żółwie, a nawet koń (choć o Pongu ciężko powiedzieć, że się „przewinął” – zawojował życie mojej siostry).
O psach w naszym domu można się rozpisywać i z miłą chęcią każdemu z nich poświecę osobny wątek. Najważniejszym z nich dla mnie była Nuda. To wszystko dzięki niej.
Zobaczymy co będzie później…
Hi, I’m Maja, the 23 years old aquarius (which actually doesn’t matter but oh well…). I have been one of these lucky people who didn’t have to beg their parents for a dog (with one exception – Nuda), because we had always had one. In the meantime we also had fish, turtles, and even a horse.
I could write about our dogs all day long, but I’m going to save it for later. The fact is that the most important one was Nuda. Everything happened and still happens thanks to her.
Let’s see what’s next…
O psach w naszym domu można się rozpisywać i z miłą chęcią każdemu z nich poświecę osobny wątek. Najważniejszym z nich dla mnie była Nuda. To wszystko dzięki niej.
Zobaczymy co będzie później…
Hi, I’m Maja, the 23 years old aquarius (which actually doesn’t matter but oh well…). I have been one of these lucky people who didn’t have to beg their parents for a dog (with one exception – Nuda), because we had always had one. In the meantime we also had fish, turtles, and even a horse.
I could write about our dogs all day long, but I’m going to save it for later. The fact is that the most important one was Nuda. Everything happened and still happens thanks to her.
Let’s see what’s next…